Magdalena Kumorek stała się rozpoznawalna dzięki roli w serialu Samo życie. Później na kilka lat zniknęła z show biznesu. Główna rola w _**Przepisie na życie**_ przyniosła jej ogromną popularność, chociaż okazało się, że znacznie bardziej lubiana od niej jest drugoplanowa postać Beatki, granej przez Maję Ostaszewską. Zobacz: Widzowie wolą Ostaszewską i Adamczyka!
W wywiadzie, którego udzieliła Twojemu Stylowi Kumorek wyznaje, że początkowo bardzo zaimponował jej styl życia znajomych z pracy. Dla roli w serialu przeprowadziła się bowiem do Warszawy z Wrocławia, gdzie został jej mąż i syn.
Mąż bał się, co się zmieni, gdy zagram główną rolę w serialu. Kiedy będą na mnie nakierowane flesze. Czy mi nie odbije? Przyglądał się, czy nie odfrunę mentalnie - wyznaje 36-letnia aktorka. Miałam moment, kiedy nie karmiłam już córki. Moja mama była w Warszawie, mąż intensywnie pracował, a Franek wyjechał na wakacje. Było lato, więc gdy kładłam Ninę spać o 20, było jeszcze widno. Zostawiałam małą z babcią i ruszałam w miasto. Zaliczałam teatry, kina, kolacje, bawiłam się, piłam wino - to nie miało końca. Zachłysnęłam się tym życiem, ale czułam się też coraz bardziej zmęczona. Bo o szóstej rano czekała taksówka na plan.
Niestety, decyzja o zakończeniu produkcji już zapadła. Niektórzy członkowie obsady Przepisu na życie zareagowali na tę informację dość nerwowo. Zobacz: Olszówka załamana utratą pracy: "SPŁACAM SAMA KREDYT!"