Po śmierci Jarosława Kukulskiego jego syn Piotr odziedziczył dom na warszawskich Bielanach. Szybko zdecydował się jednak na jego sprzedaż i zainwestowanie uzyskanych w ten sposób pieniędzy. Z nieruchomością wiązały się bowiem niemiłe wspomnienia. W 1991 roku Kukulski zamieszkał w nim z drugą żoną, Moniką Borys, dwuletnim synem i starszą córką z pierwszego małżeństwa. Natalia nie dogadywała się z macochą i wyprowadziła się do babci. Niedługo potem segment został okradziony, a potem pojawiły się problemy małżeńskie. Kompozytor wybudował wtedy dom w podwarszawskim Konarowie. Po jego śmierci segment na Bielanach przypadł synowi.
Sprzedałem go bez wahania - wyznaje w rozmowie z tygodnikiem Na żywo Piotr. Potrzebowałem pieniędzy, żeby zrealizować plany biznesowe. Zainwestowałem w nieruchomości, planuję wyjazd do Stanów, gdzie będę nagrywać piosenki**.**
Jak więc widać, kariera rapera się rozwija. Sławna siostra, która od 2 lat nie utrzymuje z nim kontaktu, oglądała reportaż w programie Na językach, w którym wystąpił Piotr.
Widziała, jak Piotr ostentacyjnie chwali się majątkiem, na który sam nie zapracował - pisze tabloid. Odpowiedzią były kamery programu "Dach nad gwiazdami", które wpuściła do swojego domu. Pokazała wnętrza, w których pracuje i wychowuje dzieci. Nie chce, by nazwisko Kukulski kojarzyło się tylko z lansem i tanią sensacją**."**
Przypomnijmy, jak uroczo pokazywał faki w swoim "luksusowym" mieszkaniu: Młody Kukulski szpanuje apartamentem! ZAZDROŚCICIE?