Jak już pisaliśmy, przed Anną Guzik i jej narzeczonym Wojciechem Tylką piętrzą się wydatki. Para buduje właśnie dom w rodzinnym mieście aktorki, Bielsku-Białej, a latem czeka ich ślub i wesele. Wprawdzie założyli sobie, że ceremonia będzie "skromna" i jej koszt nie przekroczy 50 tysięcy złotych, jednak, jak się okazuje, nie jest łatwo zebrać taką kwotę.
Ania pracuje jak oszalała - mówi w rozmowie z Super Expressem znajomy aktorki. Najchętniej bierze pracę w terenie, bo tam dostaje dwa razy większą stawkę za spektakl.
Od stycznia do maja aktorka objeżdża Polskę ze spektaklem Szwedzki stół. W sumie da 39 przedstawień. Oprócz tego występuje także w warszawskim Teatrze Syrena w sztuce One i my. Podobno jest w stanie wyciągnąć z niej po około 10 tysięcy złotych miesięcznie. Za przedstawienia wyjazdowe dostaje zaś około 20 tysięcy. Do tego dochodzi rola Żanety w serialu Na Wspólnej, gdzie zarabia 3 tysiące za dzień zdjęciowy.
Żeby uzyskać pieniądze potrzebne na budowę domu, Guzik podpisała niedawno kontrakt reklamowy z producentem suplementu wspomagającego odchudzanie. Jego wartość magazyn Forbes wycenia na 200 tysięcy złotych.