Jeśli wierzyć ostatnim doniesieniom, Monika Richardson walczy jak może o odzyskanie posady w Telewizji Polskiej. Lubiąca seks o poranku celebrytka jest regularnie widywana na korytarzach na Woronicza. Szefowie nie są jednak pewni, czy warto ją zatrudniać, bo nie chcą się narażać reszcie ekipy. Zobacz:NIE CHCĄ RICHARDSON w "Pytaniu na śniadanie"!
Richardson robi więc co może, żeby wszyscy pamiętali, że żyje i nadal jest znana. Najlepszą ku temu okazją jest pokazywanie się obok popularniejszego i znacznie bardziej lubianego partnera na imprezach i w telewizji.
Niedawno namówiła Zamachowskiego na wspólny występ w Kalamburach. Tym razem zabrała go na premierę spektaklu tanecznego I move you. Wybrała luźną, fioletową sukienkę, chyba po to, żeby znowu podkręcić plotki o ciąży. Zobacz: Richardson: "TO BĘDZIE CIĄŻA SŁONIA!"
Ciekawe, czy znajomi Zbyszka próbują mu wytłumaczyć, że starając się ratować karierę swojej kochanki, szkodzi własnej. A może dali już sobie spokój?