Wczorajszy mecz Polska-Ukraina, będący eliminacją do Mistrzostw Świata w Brazylii w 2014 roku, okazał się dużym rozczarowaniem dla kibiców naszej reprezentacji. Nie minęło jeszcze pierwsze 10 minut meczu, a przegrywaliśmy już 2:0. Jak komentował bezbłędny Dariusz Szpakowski, "zupełnie się Artur Boruc nie spodziewał"...
Na trybunach można było zobaczyć Monikę Olejnik oraz Tomasza Lisa z córką, żywiołowo kibicujących piłkarzom. Ich miny z minuty na minutę robiły się coraz bardziej nieciekawe.
Dodajmy, że aby dostać się na mundial, musielibyśmy teraz wygrać na wyjeździe z reprezentacją Ukrainy, Mołdawii i... Anglii.
Oglądaliście?
A tu jeszcze popis Kamila Glika:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.