Anne Hathaway nie ukrywała, że bardzo chce zdobyć Oscara za swoją rolę w Les Miserables. Kolejne wywiady przed ważną ceremonią sprawiły, że publiczność straciła do niej szacunek. Aktorka wydawała się sztuczna i zdesperowana, by otrzymać statutkę.
Gwiazda zdaje sobie ponoć sprawę z tego, że nie jest już tak lubiana jak wcześniej. Obecnie chowa się przed paparazzi i nie chce się pokazywać publicznie.
Jest w szoku. Cały czas płacze – mówi osoba z jej bliskiego otoczenia. Jest załamana utratą popularności. Przyjaciółce zwierzyła się, że myśli, czy nie zrezygnować z aktorstwa. Czyta komentarze w internecie, które sprawiają, że czuje się jeszcze gorzej.
Zaczyna rozumieć, że była irytująca. Chce, by wszyscy traktowali ją poważnie. Zdobyła Oscara, ale słono za to zapłaciła.