W ostatnim odcinku castingowym trzeciej edycji _**X Factora**_ nie zabrakło emocji i ciekawych uczestników. Doszło nawet do kłótni między jurorami, a w ich oczach łzy zaszkliły się kilkukrotnie.
Jako pierwszy na scenie pojawił się 27-letni DJ, Łukasz Nalazek, który zaśpiewał hit zespołu Human, Polski. Ja ciebie widzę w finale, chyba daleko dotrzesz! - ocenił Czesław Mozil. Podejrzewam, że na twoje spojrzenie reagują wszystkie alkoholomierze w okolicy! - dodał fachowo Kuba Wojewódzki.
Sporo emocji wywołał występ 60-letniego Krzysztofa Czabańskiego. Tatiana Okupnik i Mozil mieli łzy w oczach, ale Wojewódzki siedział niewzruszony. Pan urodził się po to, żeby być na scenie! Gdzie pan był przez te wszystkie lata? - zachwycała się Tatiana. Kuba nie był tak entuzjastyczny: Ma pan bardzo kontrowersyjną barwę, śpiewa pan trochę jak taka wielka, wypchana sowa. Zwykle artystom się płaci za to, że śpiewają, ale obawiam się, że tobie będą płacić, żebyś nie śpiewał. To są jaja, to jest tani populizm, jedziecie na wzruszeniu. Buldożer też na niepowtarzalną barwę, ale nie śpiewa!
Ostatecznie jednak oryginalny uczestnik przeszedł do następnego etapu. Podobnie jak 17-letnia Klaudia Gawor, jednak co do niej jurorzy nie mieli żadnych wątpliwości. Z takim wyglądem, z takim głosem jesteś wilgotnym snem każdego wydawcy muzyki w tym kraju! - ocenił profesjonalnie Wojewódzki.
Dalej przeszła również 18-lentia Nella Marczewski oraz 32-letni dziewczyna z gitarą, Zofia Szulakowska. Nawet jak jest szybko i krótko to nie znaczy, że nie jest dobrze! - pociesza nastolatkę Mozil.
Dużym pozytywnym zaskoczeniem okazał się występ Antka Zamudo-Zeidler, który wykonał klasyk Song for you. 16-latek powalił na kolana nie tylko sędziów, ale również publiczność. _**Takiego głosu nie słyszałem jeszcze chyba nigdy! Byłeś niezwykły**_ - mówił oczarowany Wojewódzki.
Jako ostatni na scenie zaprezentował się Jacek Szwonert, który wykonał hit Queen, I want to break free. Odważny wybór spodobał się zarówno jurorom, jak i widzom. Trzeba być odważnym człowiekiem, aby to zaśpiewać i nie przestawać - stwierdził Wojewódzki. Skończyło się bisem, podczas którego obok uczestnika tańczyły Tatiana i Kazadi, a Mozil... udawał, że gra na gitarze.
Komu kibicowaliście?