Tydzień temu sąd w Los Angeles znowu pochylił się nad losem Lindsay Lohan. Zamiast wysłać ją do więzienia za złamanie postanowień zwolnienia warunkowego, gwiazda została skazana na 3 miesiące przymusowego odwyku. Dodatkowo musi przez półtora roku leczyć się psychiatrycznie i odrobić 30 dni prac społecznych.
Wszystko wskazuje na to, że Lindsay dogadza sobie przed odwykiem. Jak donoszą amerykańskie media, zaraz po wizycie w sądzie pojechała do klubu w San Diego, gdzie wypiła kilkanaście drinków. Barmanów poprosiła, by alkohol nalewali z dzbanków, bo nie chciała zostać sfotografowana z butelką wódki.
Na tym jednak nie koniec. W środę Lindsay pojawi się w Brazylii, gdzie będzie promować jedną z tamtejszych marek odzieżowych. Za imprezę zgarnie ponad 100 tysięcy dolarów. Dzisiaj za to zjawi się na planie serialu Anger Management, w którym występuje jej dobry przyjaciel, Charlie Sheen.