Gwiazdy nie muszą być inteligentne ani oczytane. Wystarczy, że dobrze wypadają przed kamerami i na zdjęciach. Udowodnił to tym razem Justin Bieber, który przed przyjazdem do Łodzi ogłosił, że jedzie na koncert do... Rosji. Nasz czytelnik przypomniał nam, że to nie pierwsza tego typu wpadka piosenkarza. W 2010 roku wykazał się wyjątkowym brakiem wiedzy ogólnej, gdy w trakcie wywiadu... nie zrozumiał prostego pytania.
W telewizyjnym show prowadzący spytał Justina, czy to prawda, że po niemiecku jego nazwisko znaczy "koszykówka". Bieber był wyraźnie zdezorientowany, okazało się bowiem, że nie wie, co znaczy słowo "niemiecki" i że istnieje taki kraj jak Niemcy...
Piosenkarz, który od lat jeździ po całym świecie, otwarcie przyznał, że nie wie co to znaczy... Zobaczcie nagranie z show, w którym Bieber pokazał, jak szerokie ma horyzonty.
Niestety, wygląda na to, że przez te trzy lata nie nadrobił braków w edukacji. Zobacz: Bieber POMYLIŁ POLSKĘ Z ROSJĄ!