Ślub Anny Czartoryskiej i Michała Niemczyckiego zbliża się wielkimi krokami. Wiadomo już, że aktorka nie chce posłuchać swojej przyszłej teściowej i nie zgadza się, by w ceremonii, oprócz gości, wzięło udział kilkudziesięciu fotografów, jak to było w przypadku "ślubu roku" Kwaśniewskiej.
Ania chce chyba jednak przypomnieć o sobie byłemu narzeczonemu, który ją zostawił. Jak donosi Flesz, para młoda zarezerwowała już termin na 8 czerwca w kościele w Lasku Bielańskim. W tym samym kościele ślub wzięli Piotr Adamczyk i Katarzyna "Kate Rozz" Gwizdała, która zresztą właśnie go rzuciła...
To bardzo prawdopodobne, że pani Anna weźmie ślub w naszej parafii – mówi osoba z kancelarii kościoła.
Czy jednak kościół pomieści aż tylu gości? Na wesele zaproszono ponad 400 osób. W kościele pojawią też osoby z zawiadomieniami. Nie wiadomo jeszcze, w czym Ania pójdzie do ołtarza. Tajemnica związana z suknią ślubną nie została zdradzona nawet jej stylistce, Zosi Ślotale.
Zobacz też: Czartoryska zagrodzi kościół?! "BOI SIĘ TŁUMU"