Mimo kilkuletniego stażu w telewizji o Karolinie Szostak zrobiło się głośno dopiero po tym, jak w sieci pojawił się filmik z serwisu sportowego Polsatu, na którym w oczy rzuca się jej olbrzymi biust. Jak podkreśla Szostak, nagranie obiegło także zagraniczne media. Zobacz: Szostak: "NIE MAM KOMPLEKSÓW na punkcie figury!"
Oprócz Belgii i Bułgarii, o której wcześniej wspominała, film dotarł także do Włoch. Karolina chwali się, że wpadła w oko tamtejszym mężczyznom.
Kilku Włochów złożyło mi na Facebooku oferty matrymonialne, inni proponowali naukę języka, jeszcze inni wspólny wyjazd na koniec świata – mówi na łamach Gali.
Prezenterka twierdzi także, że swoją figurę zawdzięcza genom, a w młodości była bardzo szczupła.
Byłam chudziutkim dzieckiem, a do tego niejadkiem. Proporcje mojego ciała zmieniły się, kiedy zaczęłam dojrzewać. Poza tym mam przypisaną genetycznie taką właśnie sylwetkę. Podobną ma moja mama, moja babcia, siostra mojego ojca – mówi, po czym twierdzi, że chciałaby zrzucić kilka kilo: Oczyszczam organizm. Chciałabym być w lepszej formie, szczuplejsza. To mój pierwszy raz.
Trzymamy kciuki. Wystarczyłoby chyba, żeby nie ubierała się w aż tak obcisłe sukienki.
Wygląda w nich seksownie?