Wytrzymali ze sobą nieco ponad rok. Już na początku pewne było, że małżeństwo Katarzyny Gwizdały i Piotra Adamczyka nie należy do szczęśliwych. Wiadomo było, że kłócą się o miejsce zamieszkania, żona biegała za obrażonym aktorem po Warszawie.
Niedawno w mediach pojawiła się informacja, że od kilku tygodni żyją w separacji. "Kate Rozz" poleciała już do Francji i nie spieszy jej się z powrotem. Najpewniej pojawi się na sali sądowej. Menedżerka aktora, Sylwia Diakowska, potwierdziła właśnie, że małżeństwo się rozpadło.
Potwierdzam, że Piotr Adamczyk rozwodzi się z żoną – powiedziała dziennikarzom Grazii.
Para chce załatwić ponoć wszystko szybko. Nie zamierzają walczyć o orzeczenie o winie. Obecnie próbują dojść do porozumienia w kwestiach rozwodowych tak, by móc się rozstać na pierwszej rozprawie.