Justin Bieber żalił się ostatnio na niemieckie służby weterynaryjne, które nie wpuściły na teren kraju… jego małpki. Kapucynka, która w orszaku Kanadyjczyka zastąpiła oddanego fance chomika (który zdechł krótko później), podróżuje z gwiazdorem po całym świecie. Jak się okazało, bez niezbędnych badań, co bardzo zdziwiło Biebera... Zobacz: "ZABRALI MI MAŁPKĘ!"
Zaledwie 14-tygodniowa małpka została umieszczona w schronisku, gdzie odbywa kwarantannę. Jej zrozpaczony ponoć właściciel nie zapytał się, co dzieje się ze zwierzęciem, jego losem nie interesowali się również jego przedstawiciele. Bieber kontynuuje swoją światową trasę koncertową, a kapucynka imieniem Mally czeka na niego w monachijskim schronisku. Jak twierdzą pracownicy placówki, tęskni za swoim właścicielem i przytula się do zdjęcia Justina, wstawionego do klatki.
Te małpki są bardzo przywiązane do rodziców, powinny spędzać cały pierwszy rok życia przy matce. Tak mały osobnik czuje się teraz opuszczony, musi być naprawdę przerażony - mówi austriacki krajowy lekarz weterynarii Kurt Grabenwoeger w rozmowie z The Sun. To są żywe stworzenia, nie gadżety czy akcesoria jak torebki. Wyobraźcie sobie ludzkie dziecko wysłane na dziesięciotygodniową trasę koncertową. Czy ktokolwiek zgodziłby się na coś takiego?
Opiekun zwierzęcia w schronisku dodaje, że bardzo przeżyło rozstanie ze swoim beztroskim opiekunem.
Małpka została zabrana matce, kiedy miała około dziewięciu tygodni. To o wiele, o wiele za wcześnie - mówi Karl Joachim. Ma traumę po tym, jak zabrano go od jego prawdziwej rodziny. Kiedy do nas przyjechał, siedział tylko bez ruchu i patrzył się w przestrzeń. Nie chciał jeść. Zaczął dopiero wtedy, kiedy wstawiliśmy mu do klatki pluszowego misia, do którego się przytula. Jest też zdjęcie Biebera. Oczywiście zabawka zastępuje mu teraz rodziców, których bardzo zwierzątku brakuje. Kiedy jej nie ma, odmawia przyjmowania pokarmów.
Wyobrażacie sobie małą małpkę spoglądającą tęsknie na zdjęcie Justina? Niestety, szanse na ukaranie go są niewielkie. Menedżer gwiazdora odmawia komentarza w tej sprawie.