Jak już pisaliśmy, Dwójka zdecydowała się przygarnąć zwolnioną w 2009 roku Monikę Richardson. Wyrzucona jesienią ze stacji TTV celebrytka od dawna zabiegała o posadę w paśmie śniadaniowym. I to mimo że zapewniała publicznie, że już nigdy nie wróci do TVP... Podobno wykorzystała do tego znajomości swojej mamy, Barbary Trzeciak-Pietkiewicz, która przez lata zajmowała wysokie stanowiska w telewizji publicznej. Strategia okazała się tak skuteczna, że szefowie porannego pasma postanowili zapomnieć o tym, że żadna szanująca się gwiazda nie chce rozmawiać z Moniką i to właśnie było powodem jej niepowodzenia w poprzedniej pracy. Zobacz: Straciła pracę, bo NIE CHCIAŁY Z NIĄ ROZMAWIAĆ?!
Co gorsza, swojej niechęci wobec celebrytki nie ukrywają także jej nowi koledzy z Pytania na śniadanie. Pewnie dlatego tak trudno było znaleźć dla niej współprowadzącego.
Ostatecznie stanęło na tym, że poprowadzi program razem ze swoim aktualnym kochankiem, Zbigniewem Zamachowskim. Monika jednak obawia się trochę, czy po porannym seksie zdążą na czas do pracy.
Zbyszek był na rozmowie, ale oboje z Moniką są sceptyczni - mówi w rozmowie z Faktem informator z Dwójki. Boją się, że to mogłoby źle wpłynąć na ich związek i odbić się na ich wizerunku.
Teraz się o to martwią? Jak informuje tabloid, Richardson najbardziej chciałaby pracować z Szymonem Majewskim, obecnie pozostającym na wysoko opłacanym bezrobociu w TVN.
Monika lubi jego poczucie humoru - mówi informator. Stwierdziła, że gdyby stworzyli duet, mogłoby z tego wyjść coś fajnego. Wolałaby pracować z Szymonem i nie łączyć pracy z życiem prywatnym.
Showman jednak nie okazał entuzjazmu. Żeby go na pewno nie zatrudnili, postawił pogrążonej w kryzysie finansowym i tnącej koszty TVP zaporowe warunki. Według ustaleń tabloidu, zażądał 10 tysięcy złotych za dzień pracy. Negocjacje podobno nie zostały jeszcze zerwane, jednak zdaniem źródeł tabloidu, nie rokują dobrze.
W razie niepowodzenia Zbyszek zrobi dla Moniki wszystko - nawet zostanie celebrytą prowadzący program śniadaniowy... A jeszcze niedawno był naprawdę lubianym i cenionym aktorem, którego nikt nie podejrzewał o taką próżność jak wspólny wywiad do Party z Moniką.
Szymon, uważaj na nią! :)