Natasza Urbańska, która niedawno zadebiutowała jako "projektantka mody", postanowiła przekonać czytelników Faktu, że to nie chwilowa fanaberia. Modę, podobnie jak śpiew, taniec i aktorstwo, ma po prostu w genach. Najlepszym dowodem jest to, że jej córka, 4-letnia Kalinka odziedziczyła po niej talent do... ubierania się.
Ma takiego samego modowego zadziora jak ja - zapewnia Natasza. To jest śmieszne mieć taka modnisię w domu. Moja córka potrafi godzinę ubierać się do przedszkola.
Aspirująca projektantka chwali się, że nauczyła ją już ubierać się pod kolor. Domyślamy się, że ma już sporo modnych i kolorowych ubranek.
Teraz ubiera się pod kolor - wyjaśnia Natasza. Wie, że nie łączy się różu z turkusowymi rajstopkami w ptaszki. Ale ja sama też próbuję wyczyścić jej "brudne" zestawy.
Domyślacie się, jaki "zawód" wybrała już dla niej mama?