Dwukrotna medalistka olimpijska we florecie i jej narzeczony, również szermierz, Marek Bączek, w minioną sobotę wzięli ślub. Panna młoda wystąpiła w tradycyjnej koronkowej białej sukni, maskującej brzuszek i welonie, zaś pan młody w mundurze kaprala Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zgierzu. W tej samej jednostce służy także Gruchała, jednak tylko w stopniu starszego szeregowego.
Na zorganizowane w hotelu w podwarszawskiej Jachrance Bączek przebrał się jednak w smoking.
Jak informuje Fakt, na przyjęciu bawiło się ponad 200 osób. Atrakcją wieczoru był trwający półtorej godziny koncert Budki Suflera, ulubionego zespołu Sylwii Gruchały.
Z okazji ślubu panna młoda otrzymała od swojej nowej teściowej kosztowny komplet biżuterii. Zabawa trwała do rana. Jeżeli chodzi o menu to, jak informuje tabloid, podano pieczone prosię.
Para zaręczyła się podczas zeszłorocznych świąt Bożego Narodzenia. Obecnie oczekuje narodzin swojego pierwszego dziecka, które przyjdzie na świat latem.
Gratulujemy!