Kim Kardashian jest ostatnio znana bardziej ze swoich wyjątkowo nieudanych stylizacji ciążowych niż z ogromnej pupy. Celebrytka twierdzi, że wcale nie przytyła do 90 kilo i nadal waży niewiele więcej niż kilka miesięcy temu. Wypowiedziom skutecznie przeczą jej zdjęcia, na których widać ogromny biust i potężne pośladki.
Wczoraj Kim pojawiła się na ulicach Los Angeles w brzoskwiniowym kombinezonie, który, jak chwali się, zaprojektowano specjalnie dla niej.
Dziś chcę być słodka - napisała na swoim Twitterze Kardashian tuz przed wyjściem z posiadłości, gdzie mieszka razem z Kanye Westem.
Gratulujemy, udało się! Rzeczywiście wygląda, jak wielka, kaloryczna beza :)
Przypomnijmy, że Kim płaci projektantom swoich strojów, żeby, jak stwierdziła, "wyglądać elegancko jak Victoria Beckham, a nie prostacko".