Małgorzata Foremniak na co dzień jest tak konserwatywna, że nawet zrobienie sobie zmywalnego tatuażu na potrzeby Och Karol 2 było dla niej ogromnym wydarzeniem medialnym. Wygląda na to, że aktorka jest gotowa na kolejną kontrowersję.
W piątek w Teatrze Palladium odbędzie się premiera spektaklu Chopin musi umrzeć. Foremniak wciela się w nim w rolę Apolonii, co wymaga od niej noszenia na scenie seksownego stroju. Aktorka pojawia się spodniach-rurkach oraz gorsecie, który mocno ściska jej piersi.
Wygląda na to, że gwiazda wie, jak duże emocje wzbudził jej strój, bo podczas pozowania do zdjęć zasłaniała dekolt…
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.