Jak już pisaliśmy, w czasie świąt okradziono dom Joanny Koroniewskiej i Macieja Dowbora. Łupem złodziei padła m.in biżuteria aktorki, sprzęt fotograficzny, kontrakty z telewizją oraz komputer, na którego dysku zapisane były wszystkie rodzinne zdjęcia i filmy. Ta strata najbardziej zabolała aktorkę.
Złodzieje musieli być dobrze poinformowani, bo wybrali dzień, gdy Koroniewska i Dowbor wyjechali na święta w góry i willa przez ten czas stała pusta. Zobacz: OKRADZIONO Dowbora i Koroniewską! W ŚWIĘTA!
Na szczęście szybko włączył się alarm i spłoszył włamywaczy. Firma ochroniarska skontaktowała się z Dowborem, który szybko przyjechał do Warszawy, by być na miejscu podczas oględzin okradzionego mieszkania i szacowania strat.
Menedżerka aktorki uspokaja, że Joanna i Maciej nie trzymają w domu swoich najdroższych, najbardziej luksusowych rzeczy:
Joasia i Maciej są na tyle odpowiedzialni, że tych najdroższych i najbardziej wartościowych przedmiotów nie trzymają w domu - uspokaja w rozmowie z Faktem menedżerka aktorki, Magdalena Czerwiec. Najważniejsze, że nikogo w tym czasie nie było w domu i nikt nie ucierpiał.
Macie rzeczy tak drogie, że boicie się aż trzymać ich w domu?