Jak już pisaliśmy, Anna Czartoryska i jej narzeczony, Michał Niemczycki, drugiego dnia Wielkanocy wzięli w tajemnicy ślub. Nowa teściowa Ani początkowo była niechętna temu pomysłowi, jednak aktorce udało się ją przekonać, że dzięki temu "nie zwyzywają jej pod kościołem" (zobacz: Bała się, że "ZWYZYWAJĄ JĄ" POD KOŚCIOŁEM?!). Drugi, wystawny ślub i tak się odbędzie, w zaplanowanym na czerwiec terminie.
W ten sposób wszyscy są zadowoleni. Katarzyna Frank-Niemczycka postanowiła nawet podarować nowożeńcom wartą 5 milionów złotych willę w podwarszawskim Konstancinie, stylizowaną na szlachecki dworek. Dla teściów Czartoryskiej, których majątek jest szacowany na ok. 1,7 mld złotych, to "niewielki wydatek".
Co ciekawe, okazuje się, że młoda para... nie jest zadowolona z "kłopotliwego podarunku". Od dostatku rozbolała ich głowa?
_**Początkowo byli sceptyczni, bo sami woleliby wybrać sobie dom**_ - potwierdza w rozmowie z Faktem ich znajomy. Mama Michała jest jednak nieustępliwa. Chce ich odciążyć. Zgodziła się jedynie, by wybrali okolicę, w której chcą mieszkać.
Klucze do nowego domu Ania i Michał otrzymają jednak dopiero w czerwcu, czyli po tym drugim, ważniejszym dla teściowej ślubie.
Przypomnijmy też, jak "pracuje" w wolnych chwilach Ania: Czartoryska w sukni i futrze! NA BOGATO?