Jak już pisaliśmy, początki kariery Macieja Musiała okazały się trudne nie tylko dla niego, ale zwłaszcza jego rodziców. Popularność tam już zaszumiała w głowie, że matka młodego aktora postanowiła zabrać go na odbywające się w odosobnieniu rekolekcje, żeby się trochę nad sobą zastanowił... Zobacz: Musiał NAWRÓCIŁ SIĘ... na rekolekcjach!
Strategia okazała się skuteczna. Od razu po powrocie Musiał odwołał zaplanowaną na czas Wielkiego Postu imprezę z okazji 18-tych urodzin. Podczas nagrań do The Voice of Poland odkrył także, że nie jest jednak tak, że każdy nadaje się do telewizji, bo zwłaszcza w programach na żywo trzeba czasem wykazać się refleksem.
Jak przyznaje w rozmowie w tygodnikiem Gwiazdy Musiał, nie wstydzi się pytać o rady bardziej doświadczonych prezenterów. Szczególnie dobrze dogaduje się z Tomaszem Kammelem. Prezenter ma zacięcie pedagogiczne, w końcu przez parę lat prowadził szkolenia w ramach działalności nieistniejącej już niestety spółki Sparrow.
Z Tomkiem Kammelem bardzo się lubimy. Gdy na planie mam jakieś pytania, dotyczące pracy prezentera, to zawsze mogę liczyć na jego pomoc. Czasami podpowiada mi, w jaki sposób powinienem coś zrobić - wyznaje Musiał. W końcu tyle lat pracuje w tym zawodzie i świetnie zna się na tym, co robi. Cieszę się, że mamy dobry kontakt i że mogę czasem liczyć na jego podpowiedzi i patenty**.**
Na szczęście Kammel rad młodemu koledze udziela za darmo.