Kuba Wojewódzki od dawna nie lubił się z Dodą. Po tym, jak oblała go na antenie wodą i nazwała "ciotą bez honoru i godności", długo się do siebie nie odzywali. Dwa lata temu Wojewódzki bardzo mocno ją poniżył, mówiąc wprost, co o niej myśli:
Spójrzmy na taką Dorotę Rabczewską. Jak się jej zabierze szpilki za 15 tysięcy, skórę za 11 i komórkę za 6 tysięcy, to widzimy bezbronną pannę z Tczewa z kompleksami i trądzikiem**.**
Dorota chyba już o tym zapomniała. Albo postanowiła udać, że nie pamięta tych słów.
Z okazji 200. odcinka programu Wojewódzkiego przyjęła jego zaproszenie. Oboje starali się wypaść jak najlepiej i zademonstrować, że już się lubią, a nawet, że wspólnie się upijają. Ciekawe tylko, czy Dorota pozbyła się już trądziku.
Kuba zaczął odcinek od przypomnienia, że w życiu najważniejsze są pieniądze i (jego) ferrari oraz, że lepiej być nieszczęśliwym bogatym, niż szczęśliwym biedakiem. Podobnego zdania jest oczywiście Rabczewska, która przekonywała, że jej facet musi być przede wszystkim bogaty i mieć grubego penisa.
_**Dostawałam szału, jak Nergal prowadził**_ - wspominała. Lubię szybką jazdę, konkretne zachowania, szybkie decyzje. Najważniejsza jest wielkość penisa. Dla mnie ważny jest gruby portfel i penis. Zazwyczaj jak przeprowadzam casting, to to jest na dzień dobry... Proszę, żeby ukazane zostały walory.
Kuba zapytał ją o aktora, którego podobno zobaczyła w telewizji i postanowiła się z nim przespać (chodzi prawdopodobnie o Borysa Szyca, chociaż nie chciała podać nazwiska). Doda stwierdziła, że była z nim na kręglach i okazał się mało interesujący, a poza tym spał z jej koleżanką.
- _**Mam złote zasady: nigdy nie biorę po koleżankach**_ - wyjaśniła.
- Lewandowski? - spytał Kuba.
- Piłkarzy już nie biorę. Zły dotyk boli przez całe życie. Żadnych piłkarzy, żadnych heavymetalowców.
- Kiedyś powiedziałaś, że zamknęłaś siż z Radkiem w kiblu, bo ci się bzykać chciało - przypomniał prowadzący. Czy zamknęłabyś się teraz z facetem w kiblu i uprawiała seks w kiblu?
- Oczywiście, że tak - uspokoiła go. Nic się nie zmieniło w tej materii. To, co inni uważają za chamstwo, ja uważam za szczerość do bólu.
Z tym akurat nikt się chyba nie spierał. To chamstwo szczere do bólu.