Związek Miley Cyrus i Liama Hemswortha nadal jest skomplikowany. Para rozstała się na kilkanaście dni, kiedy australijski aktor został przyłapany przez paparazzi na dość podejrzanym spotkaniu ze starszą o 10 lat aktorką Mad Men, January Jones. Gwiazdka Disneya uniosła się honorem, zdjęła pierścionek zaręczynowy, a nawet zrezygnowała z aktywności na Twitterze na nieco ponad dwa tygodnie.
Teraz ojciec Miley, z którym nie ma od dłuższego czasu zbyt dobrych stosunków, ogłosił w tabloidzie, że Liam poprosił go o rękę córki. Niestety, osoby z otoczenia 20-latki twierdzą, że wcale nie jest tak różowo: Hemsworth póki co nie chce iść z Cyrus do ołtarza, ślub został przełożony na bliżej nieokreślony termin, a celebrytka jest załamana.
Kiedy Miley i Liam się zaręczali, oboje mówili, że chcą być w długim związku i nie planują szybkiego ślubu - mówi informator magazynu Radar. Później jednak zaczęła coraz bardziej na niego naciskać. Suszyła mu głowę i domagała się wesela. Liam stwierdził z kolei, że poczuł się przyparty do muru i nie jest jeszcze gotowy na taki krok. Miley się załamała, bo była pewna, że wyjdzie za mąż nie później niż rok po ogłoszeniu zaręczyn.
Piosenkarka doszła jednak do wniosku, że musi być wyrozumiała i poczekać, aż jej ukochany będzie gotowy na ślub.
Miley była kompletnie załamana i przerażona, kiedy usłyszała, że póki co Liam nie chce się z nią żenić. Stwierdziła jednak, że faktycznie za bardzo na niego naciskała. Nie chce go stracić, więc musi zaakceptować jego zachowanie.
Mimo wszystko życzymy powodzenia.