W ostatnim odcinku show Najsztub słucha gościem była Magdalena Gessler, która z wielkim sentymentem opowiedziała o dzieciństwie na Kubie. Restauratorka, nazywająca się "kurwa Magdą Boską" i "Zorro" polskiej gastronomii, wyznaje, że nauczyła się wtedy, co oznacza bycie kobietą. Dzięki zrozumieniu mężczyzn, które przekazały jej tamtejsze kobiety, pojęła, że prasowanie, pranie i gotowanie "nic nie kosztuje".
Sposób postępowania tamtejszych kobiet, które po prostu rozumiały mężczyznę, jego ciężar obowiązków i jak zrobić, aby jego życie było piękne, mnie absolutnie zachwyciło - wyznała Gessler.
Jak moja gosposia pudrowała genitalia mojego brata, przewracają je na prawo i lewo. Zrozumiałam, że to nic nie kosztuje. Mój brat zaczynał być wtedy mężczyzną, a ja pojęłam do czego zdolna jest kobieta - dodała. Zapewniła też, że w domu zachowuje się inaczej niż na planie swojego programu i nie poniża ludzi: Jestem taka ciepła, jak poduszeczka.
Przypomnijmy, że bratem Magdy Gessler jest kontrowersyjny Polityk, Piotr Ikonowicz. Myślicie, że jako Magda Ikonowicz zrobiłaby taką karierę w TVN i zarobiła tyle pieniędzy?