W show biznesie jest ostatnio sprawdzony sposób na zrobienie kariery - należy krytykować inne gwiazdy z pozycji "ekspertki". W znalezieniu takiej pracy pomaga tzw. "dobre urodzenie". Czyli znani i bogaci rodzice. Taką drogę wybrały między innymi Ada Fijał, czy Kasia Tusk, która przez jakiś czas też miała własną "rubrykę modową". Kolejną specjalistką od stylu obwołała się Nicole Soszyńska, córka Doroty i Wojciecha Soszyńskich, właścicieli marki kosmetyków Oceanic.
Młoda milionerka zapowiedziała już, że nauczy Polki swojego "paryskiego szyku".
Nicole coraz częściej gości na bankietach, prowadzi razem z mamą bloga i niedawno otworzyła za pieniądze mamy butik. Nowa celebrytka dostała także własny dział w magazynie Grazia, gdzie wypowiada się na temat kreacji gwiazd z pokazów mody i bankietów. Krytykuje w nim Dorotę Rabczewską za strój z urodzin Danuty Błażejczyk.
Nie jestem zachwycona tą stylizacją - ocenia Nicole. Lubię rzeczy od projektantów, jednak t-shirt z dużym logiem YSL uważam za przesadę! Przy koszulce z wyraźnym nadrukiem zrezygnowałabym ze złotego łańcucha.