W weekendowym wywiadzie z Gazetą Wyborczą Agnieszka Radwańska ogłosiła, że daje krytykującemu ją TVN-owi "dożywotnią czerwoną kartkę". Tenisistce nie podoba się, że stacja regularnie wycina jej wypowiedzi z kontekstu i "szczuje innych sportowców przeciwko niej". Zobacz: Radwańska: "NIE WPUSZCZAM TVN-u na konferencje prasowe!"
Rozmowę Radwańskiej ze Sport Extra, w której opowiedziała o niekompetentnych dziennikarzach zadających jej w kółko te same pytania, skomentował ostro dziennikarz i publicysta Andrzej Bober. Na blogu wzywa wszystkich kolegów po fachu do... bojkotu polskiej tenisistki:
Nie kocham szczególnie TVN, ale oglądam - deklaruje. Gdyby w środowisku dziennikarskim była solidarność, wszystkie inne media powinny zrezygnować z udziału w konferencjach prasowych A. Radwańskiej. Więcej: powinny ją bagatelizować przy każdej okazji. I nie interesować się więcej jej paznokciami, którym poświęcony jest w większości wywiad. A także jej głową, w której wszystko się powywracało. Jeśli oczywiście jeszcze coś tam pozostało.
Czy naprawdę media powinny bojkotować jedną z najlepszych polskich zawodniczek tylko dlatego, że "śmiała" zaatakować jedną ze stacji telewizyjnych? Czy TVN potrzebuje aż takiego wsparcia w konflikcie z Radwańską?