Robert Kubica od miesięcy ostrożnie wypowiada się na temat ewentualności powrotu do Formuły 1. Odkąd podczas jednego z rajdów, zmuszony awarią zmodyfikowanej na jego potrzeby skrzyni biegów, zmieniał biegi uratowaną przez lekarzy ręką. Wydaje się więc, że jego powrót do zdrowia zakończył się sukcesem.
Nie wiem, czy to będzie możliwe, pewne rzeczy są poza moją kontrolą, ale bardzo chciałbym wrócić do F1 - powtórzył niedawno kierowca.
Jak poinformował wczoraj niemiecki Bild, być może stanie się to już wkrótce, a Kubica zostanie... "tajną bronią Mercedesa".
Te informacje potwierdza agencja DPA, która wyśledziła polskiego kierowcę na tajnym spotkaniu w centrali technicznej zespołu w Brackeley w Wielkiej Brytanii. Znajduje się tam symulator z grafiką trójwymiarową i prawdziwym kokpitem, zachowującym się tak jak bolid na torze.
Austracki szef teamu, Toto Wolf nie chciał skomentować przecieków o zatrudnieniu Kubicy. Wiadomo jednak, że obaj pozostają w kontakcie od czasu, gdy Robert wypróbowywał w styczniu tego roku mercedesa serii DTM.
Trzymamy kciuki.
Zobacz też: Kubica OLAŁ Magdę Mołek!