Agnieszka Radwańska wyznała w wywiadzie dla Gazety Wyborczej, że TVN i jego dziennikarze mają od niej "dożywotnią czerwoną kartkę" za krytyczne i, jak twierdzi, kłamliwe, materiały na jej temat. Chodziło przede wszystkim o zeszłoroczne Igrzyska Olimpijskie, z których tenisistka odpadła już w pierwszej rundzie. Mówiła wtedy, że nie rozpacza i skupia się na dalszych startach. Zobacz: Igrzyska to w tenisie specyficzny turniej, wcale nie najważniejszy!
Wypowiedź 25-letniej gwiazdy sportu wywołała sporo emocji i żywe reakcje w sieci. Wielu osobom spodobało się bardzo, że powiedziała, co myśli i że nie boi się potężnej firmy. Konflikt z odnoszącą wielkie sukcesy tenisistką okazał się chyba sporym problemem dla stacji, bo już pojawiły się głosy, że... trzeba ją bojkotować.
W tym samym tonie wypowiada się Kuba Wojewódzki, który z tej okazji wytyka Agnieszce, że jej matka żądała zapłaty za udział w jego programie. Na antenie Eska Rock powiedział, że chciał zaprosić ją do swojego show w TVN, na co usłyszał, że musi zapłacić 100 tysięcy złotych.
Ciekawe, jaki nominał ma ta czerwona kartka - wyśmiewa ją Kuba.
To naprawdę dobry argument?