Wybory miss, odbywające się na polskich wyższych uczelniach, budzą sporo kontrowersji. Według organizatorów ma to być tylko dobra zabawa, jednak przeciwnicy tego typu imprez argumentują, że studentki nie powinny chodzić półnago przed kadrą naukową i władzami uniwersytetu. Mimo wszystko jednak takie wybory odbywają się w wielu miejscach w Polsce.
Jednak impreza organizowana przez Szkołę Główną Gospodarstwa Wiejskiego odbiła się szczególnie szerokim echem. W ubiegłym roku kandydatki do tytułu tańczyły w seksownej bieliźnie przed swoim kolegą, co w pierwszych rzędach obserwowali wykładowcy i władze uczelni... W tym roku miało być bardziej z klasą, jednak sesja promująca imprezę przypomina - w najlepszym razie - katalog bielizny erotycznej.
Sprawę nagłośnił kwartalnik kulturalno-polityczny Bez Dogmatu i w sieci wybuchła burza. Jeszcze wczoraj rzecznik SGGW argumentował, że wybory miss to tylko dobra zabawa, która nie nosi znamion seksizmu. Dzisiaj rektor uczelni wystosował jednak oficjalne przeprosiny.
Wyrażając ubolewanie wobec zaistniałej sytuacji, władze SGGW przepraszają społeczność akademicką Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i wszystkie osoby, które zostały urażone postawą części naszych studentów oraz zobowiązują się do podjęcia działań, które zapobiegną takim incydentom w przyszłości - pisze prof. Alojzy Szymański. Wiedza, intelekt i postawa moralna były i zawsze będą w SGGW najwyższymi wartościami. Władze uczelni nie miały wiedzy o formule sesji zdjęciowej oraz publikacji zdjęć przez studentów. Tego typu zachowania nie znajdują akceptacji władz uczelni i społeczności SGGW i są uznane za naganne.
Zobaczcie wideo z zeszłorocznych wyborów miss na SGGW.