O transferze Roberta Lewandowskiego do innego klubu spekuluje się od ponad roku. Piłkarz, jak się okazuje, jest trochę rozczarowany tym, że nie doceniają go w Borussi. Jego pensja wynosząca 1,8 miliona euro (czyli 7,5 mln zł) rocznie należy do najniższych w klubie. Robert zarabia 3 razy mniej od Mario Goetzego czy Marco Reusa. Szefowie Borussi Dortmund ciągle zwlekali z podwyżką, mimo że niedawno stracili Goetzego na rzecz Bayernu, więc mieli jego pensję do rozdysponowania.
Dopiero kiedy Lewandowski strzelił 4 gole Realowi w półfinale Ligi Mistrzów, uznali, że czas podać nową kwotę. Jak informuje Fakt, zaproponowali Robertowi 5 milionów euro rocznie. Niestety, oferta została przebita przez Bayern, który położył na stół... 10 milionów euro. To ponad 41 milionów złotych, prawie 3,5 miliona złotych miesięcznie. Dodatkową atrakcją wydaje się to, że Lewandowski znowu spotkałby się tam z Goetzem, tylko że tym razem on byłby górą.
W tej sytuacji szefowie BVB zareagowali dość nerwowo. Jest podobno duża szansa, że zablokują transfer i będą domagali się od Roberta dopełnienia kontraktu obowiązującego do 30 czerwca 2014 roku. Jednak sami wycenili wartość transferową Lewandowskiego na 25 milionów euro, można więc przypuszczać, że jeśli Bayern tyle zapłaci, nie będą mieli innego wyjścia i zgodzą się na jego odejście.