Miesiąc temu Agata Młynarska skończyła 48 lat. Na każdym kroku lubi jednak opowiadać o swojej diecie, chudnięciu i utrzymywaniu dobrego wyglądu. Jak donoszą osoby z jej otoczenia, prezenterka robi to, bo obawia się, że wiek może jej zaszkodzić w zdobywaniu nowych posad.
Młynarska już została zepchnięta głównego pasma stacji i musi się zadowolić programem w Polsat Cafe. Boi się, że nie ma szans z młodszymi koleżankami z Polsatu. Najbardziej obawia się konfrontacji z Pauliną Sykut.
Starszej koleżance marzy się prowadzenie tegorocznego festiwalu TOPtrendy. Wszystko jednak wskazuje na to, że ta rola przypadnie w udziale Paulinie.
Nina Terentiew zrezygnowała niedawno ze współpracy z Krystyną Mazurówną. Z Agatą może być podobnie - tłumaczy informator Na żywo.
Przypomnijmy, że posadę Mazurówny dostała młoda Anna "mam 200 par butów" Jujka. Nikt nie ukrywał nawet, że powodem był wiek 74-letniej tancerki. Mimo że na Zachodzie takie sytuacje są niedopuszczalne, Mazurówna powiedziała, że nie pozwie Niny Terentiew. Żaliła się tylko, że Polska jest wciąż zacofanym krajem. Najwyraźniej Młynarska, znając zasady panujące w swojej firmie, postanowiła zawczasu się odmłodzić.