Marta Wierzbicka jest na fali. Przynajmniej finansowej. Po tym, jak pojawiła się w studiu telewizji śniadaniowej i wyznała, że marzy jej się operacja zmniejszenia obfitego biustu, natychmiast zainteresowała się nią redakcja Playboya. Gwiazdka Na Wspólnej rozpoczęła negocjacje na pojawienie się w rozbieranej sesji.
Następnie otrzymała zaproszenie od Kuby Wojewódzkiego na pojawienie się w jego programie i opowiedzenie o swoim "problemie". Wtedy to nazwała swoje piersi "wielkimi kurwami" i została gwiazdą.
Na okładkę Playboya nie trzeba było długo czekać. Jak donosi Fakt, Wierzbickiej nie udało się wynegocjować "gwiazdorskiego" honorarium. Rozebrała się za 30 tysięcy złotych, pokazując swoje wielkie sutki. Przypomnijmy, że Natalia Siwiec dostała za pokazanie się nago 100 tysięcy złotych, a Edyta Górniak - aż 400.
Która wypadła najlepiej na okładce?