Ilona Felicjańska w końcu znalazła sposób na to, jak lansować się w show biznesie i jednocześnie zarobić trochę pieniędzy na ubrania. Przepis jest prosty - zamiast opowiadać o prywatnym życiu tylko w tabloidach, lepiej spisywać swoje wspomnienia w formie "książki". Po "sukcesie" jej literackiego debiutu, 50 odcieni czerni, Ilona postanowiła pójść za ciosem i wydać autobiografię.
Przypomnijmy, że już w jej "erotycznym thrillerze" pojawiły się wątki z życia wzięte. Felicjańska sugerowała, że wiele z opisanych tam ostrych scen seksu wydarzyło się naprawdę...
Zbliża się moja 40-tka, ważny moment w życiu każdej kobiety. W nowej książce podsumowuję ten czas, osiągnięcia, wzloty i upadki - wyjaśnia "pisarka" w rozmowie z magazynem Flesz. Opowiadam w niej szczerze o sobie i o tym, co mnie w życiu spotkało.
Biografia będzie miała formę "wywiadu-rzeki" z byłą modelką. Pojawią się w niej też rozmowy z ludźmi, którzy "dobrze ją znają i z nią pracowali".