Agnieszka Szulim zdecydowanie zyskała na popularności po głośnym transferze do TVN. Było o niej głośno zwłaszcza po tym, jak pochwaliła się, że nie jest prezenterką "starego typu", czyli "pindą siedzącą przy kwiatku". Obraziła tymi słowami legendy polskiej telewizji. Zobacz: "Nie jestem PINDĄ SIEDZĄCĄ PRZY KWIATKU!"
Paparazzi spotkali ją tym razem, kiedy wychodziła z budynku TVN w centrum Warszawy. Modna zazwyczaj celebrytka ubrana była w luźny, niezobowiązujący strój - legginsy, sportowe buty, szarą koszulkę, krótką kurtkę oraz długi, ciemny sweter.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.