Jak zwykle postanowiła się poskarżyć tabloidowi. W tym roku mija 30 lat pracy Katarzyny Dowbor w TVP, jednak wygląda na to, że na huczny jubileusz raczej nie ma co liczyć.
_**Zostałam wyrzucona**_ - żali się w rozmowie z Super Expressem. Od 1 maja już nie pracuję. Dostałam wypowiedzenie, podpisałam papier i wyszłam. Załatwiam obiegówkę.
To nie pierwszy trudny moment w relacjach Katarzyny Dowbor z telewizją publiczną. W 1999 roku za udział w reklamie Morlin została na 2 lata odsunięta od występów na wizji. O zwolnieniu prezenterki mówiono od dawna. Podobno prowadząca Alchemii urody nie okazała się zbyt dobrą ambasadorką programu (zobacz: "Szefowa kazała mi schudnąć!"). Udało się jej wprawdzie utrzymać na stanowisku przez 5 lat, ale wygląda na to, że teraz to już koniec.
Dyrektor stwierdził, że potrzebuje mojego etatu, to go sobie zabrał - żali się Dowbor. Ma prawo. Podobno była reorganizacja. W październiku minie 30 lat odkąd zaczęłam pracę w telewizji i nie doczekałam się jubileuszu. A co ja mogę powiedzieć? Tak postanowiono, widocznie nie pasowałam, widocznie jestem za stara. Nie lubimy starszych pań, lubimy małolaty. Jestem panną na wydaniu, będę szukać pracy jak spora część ludzi w tym kraju.
54-letnia Dowbor zaliczana była do grona prezenterek starszego pokolenia, które Agnieszka Szulim nazwała niedawno czule "pindami siedzącymi przy kwiatku". Razem z m.in Edytą Wojtczak i Krystyną Loską promowała niedawno wywiad rzekę z legendarnymi spikerkami telewizyjnymi pt. Prezenterki.
Zwolnienie Dowbor z pracy oficjalnie potwierdza rzeczniczka TVP.
Umowa o pracę z panią Marią Katarzyną Dowbor została rozwiązana z dniem 30 kwietnia 2013 - mówi w rozmowie z tabloidem Joanna Stępień-Rogalińska.
Spędzałam tu sylwestry, święta, czasem to był mój pierwszy dom - skarży się dziennikarka. Mam sentyment do tego miejsca, a że firma nie ma sentymentu do mnie... Nie będę się procesować, nie będę pluła w gniazdo, w którym spędziłam 30 lat, chcę odejść z godnością.