Związek Enrique Iglesiasa i Anny Kournikovej należy do wyjątkowo burzliwych. Poznali się 12 lat temu na planie teledysku piosenkarza i od tego czasu, z przerwami na kłótnie, rozstania i powroty, są parą. Wielokrotnie spekulowano o urządzonym w tajemnicy ślubie, jednak doniesienia te nigdy nie doczekały się oficjalnego potwierdzenia. Aż do teraz.
Jak informuje brytyjski The Sun, 38-letni piosenkarz i 32-letnia tenisistka ustalili już datę ceremonii, która odbędzie się w przyszłą sobotę w Miami.
Anna namawiała go na ślub od lat, ale on ciągle się opierał podkreślając, że nie chce się ustatkować - mówi ich znajomy. Ostatecznie jednak wyznaczyli już datę i zaprosili wiele gwiazd, m.in. Nicole Scherzingher i Lewisa Hamiltona, Jennifer Lopez, Evę Longorię oraz Davida i Victorię Beckhamów. Nie chcą tego utrzymywać w tajemnicy, marzy im się luksusowe wesele, o którym będzie głośno. Idą na całość, zapraszają celebrytów i chcą, żeby to była huczna impreza, która zostanie zapamiętana na długo.
Przypomnijmy, że Iglesias, który obchodzi jutro 38. urodziny, nie spieszy się również do ojcostwa. Zapowiedział, że pierwsze dziecko chciałby mieć nie wcześniej, niż po 40-tce. Skoro Kournikova namawiała go na ślub przez 12 lat, ciekawe, ile jej zajmie przekonywanie go do założenia rodziny.