Z dnia na dzień maleją szanse na kolejną edycję Tańca z gwiazdami, która miała zostać wyemitowana w jesiennej ramówce TVN. Wśród potencjalnych "gwiazd" wymieniano Magdę Gessler, Macieja Musiała i Małgorzatę Rozenek. Zwłaszcza ta ostatnia kandydatura miała szanse się potwierdzić, gdyż Małgorzata była ponoć chętna, by zaprezentować na antenie umiejętności nabyte w szkole baletowej. Chętnie podkreśla w wywiadach, że jest absolwentką takiej placówki. Jej zdaniem, ukształtowała ona jej charakter.
To bardzo specyficzna szkoła - wspomina w wywiadach. Z jednej strony kształtuje się kobiecość, sposób, w jaki się poruszasz i wykonujesz pewne gesty. Z drugiej strony to ogromna dyscyplina. Mimo to było to cudowne doświadczenie. Zawsze nas uczono, że moment, w którym wychodzisz na scenę, jest nagrodą za wcześniejszą pracę. Czasem coś ci wyjdzie raz na pół roku. Wtedy bardziej to doceniasz.
Jak sugeruje Rewia, na otarcie łez Rozenek ma szansę znaleźć się w poszerzonym składzie jury kolejnej edycji You Can Dance. Za tą hipotezą przemawia fakt, że większość edycji ma czterech jurorów. Na tym tle polska wersja, w której za stołem jurorskim zasiadają Kinga Rusin, Agustin Egurrola i Michał Piróg, jest wyjątkiem. Na razie informacja ta nie została potwierdzona, jednak na miejscu Kingi Rusin zaczęlibyśmy się już chyba niepokoić.