Jak już pisaliśmy, sześcioletnie narzeczeństwo Ryszarda Rembiszewskiego z kobietą o imieniu Elżbieta, zakończyło się klęską finansową "Pana Lotto". Rembiszewski, który pod wpływem uczucia szastał pieniędzmi, po rozstaniu został z długami i złamanym sercem. Zobacz: "Pan Lotto" pozywa byłą narzeczoną za długi!
Jak można się było spodziewać, miłość skończyła się w tym samym momencie, co pieniądze.
Wiem, że ona udawała - żali się z Fakcie Rembiszewski. Człowiek zakochany jest bardzo głupi. Zbyt późno dostrzegłem, że partnerka mnie wykorzystuje, że gra, że jest po prostu bardzo dobrą aktorką życiową o sporym doświdczeniu. Nie dostrzegała mnie i tego, co dla niej robię.
66-letni prezenter miał nadzieję, że udało mu się spotkać kobietę, z którą spędzi resztę życia. Byli w zbliżonym wieku, wydawało się, że dużo ich łączy. Niestety, sielanka okazała się pozorna. Narzeczona "pana Lotto" na jego koszt wyremontowała sobie mieszkanie i kupiła samochód. On został z długami. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.