Niedawno informowaliśmy, że Wade Robson, który współpracował, jako choreograf z Britney Spears, 'N Sync, Usherem i Pink, ujawnił od lat skrywaną traumę. Znany tancerz złożył w sądzie pozew, w którym twierdzi, że w dzieciństwie był molestowany przez Michaela Jacksona. Zobacz: Choreograf pozywa Michaela Jacksona! O MOLESTOWANIE!
Robson twierdzi, że gwiazdor wykorzystywał go seksualnie przez siedem lat. Choreograf poznał piosenkarza w wieku 5 lat. W trakcie słynnego procesu przeciwko Jacksonowi zeznał, że nigdy nie był molestowany. Dziś tłumaczy, że bał się powiedzieć prawdę.
W zeszłym roku pod wpływem presji w pracy Wade przeżył załamanie nerwowe i wtedy wyznał prawdę. Od lat żył z traumą i nie radził sobie ze wspomnieniami z dzieciństwa - mówi Henry Gradstein, prawnik choreografa. Przez siedem lat był wykorzystywany seksualnie. Michael zrobił mu pranie mózgu i wmówił, że jeśli komuś powie, to także pójdzie do więzienia.
Jackson był potworem. Był seksualnym drapieżnikiem wykorzystującym dzieci - dodaje.
Wade domaga się wysokiego odszkodowania od rodziny Jacksona. Jej przedstawiciel oświadczył oczywiście, że "wszystkie zarzuty przeciwko Michaelowi są fałszywe" i sprawa trafi do sądu.