John Godson jest jednym z najbardziej konserwatywnych polityków Platformy Obywatelskiej. Pochodzący z Nigerii poseł wielokrotnie sprzeciwiał się propozycjom ustawy o związkach partnerskich. Zobacz: "Homoseksualizm jest WYPACZENIEM OD NORMY!"
W najnowszym wywiadzie z Rzeczpospolitą Godson przekonuje, że homoseksualizm jest "zboczeniem" oraz "sprzeciwianiem się naturze". Porównuje również gejów i lesbijki do... zoofilów.
- Uważam homoseksualizm za przeciwny naturze, tego rodzaju związki są sprzeczne z moim pojęciem rodziny. Ja do ich legalizacji ręki nie przyłożę - mówi w rozmowie z Robertem Mazurkiem. Chcę jasno powiedzieć: toleruję i akceptuję tych ludzi. Mają prawo żyć tak, jak chcą, trzeba im, jak wszystkim innym, to życie ułatwiać i dlatego proponuję wprowadzenie oświadczeń potwierdzających stan faktyczny. One pomogłyby ludziom pozostającym w takich związkach w załatwianiu wszystkich spraw w urzędach czy szpitalach.
- Dlaczego po prostu nie uznać związków partnerskich? - pyta dziennikarz.
- Francja w 1999 roku też zaczynała od PACS, czyli związków partnerskich, a miesiąc temu wprowadziła małżeństwa homoseksualne i prawo do adopcji dzieci. Joanna Senyszyn, Janusz Palikot, a nawet niektórzy liberalni politycy PO nie ukrywają, że wszystko ma iść w tym kierunku. A to nie koniec.
- Co ma pan na myśli?
- W Holandii główny propagator związków partnerskich mówi dziś, że kolejnym krokiem jest zalegalizowanie poligamii. (...) Pojawiły się też grupy domagające się legalizacji pedofilii.
- Zoofile, pedofile - daleko odeszliśmy od związków partnerskich.
- Nie tak daleko. Uważam, że to wszystko, przepraszam najmocniej, to jest zboczenie. Wiem, że to słowo ma w polszczyźnie zabarwienie pejoratywne, brzmi negatywnie, ale jeśli na spokojnie zanalizujemy jego znaczenie, to będziemy musieli powiedzieć: Tak, homoseksualizm to zboczenie. Bo co to jest zboczenie? Zbaczać to odchodzić od głównej drogi, prawda? A jak mężczyzna zamiast kochać się z kobietą woli drugiego mężczyznę to zbacza z głównego nurtu**.**
Poseł nie chce również, żeby osoby homoseksualne miały możliwość wychowywania dzieci. Jego zdaniem legalizacja związków partnerskich prowadzić będzie do adopcji.
- Ja nikogo nie piętnuję, chcę wszystkich szanować i akceptować, ale skoro geje mają prawo do promowania swoich zachowań i krytykowania rodziny, to ja także mam prawo wygłosić swoje opinie. I mam prawo nazwać związki homoseksualne wypaczeniem. Wprowadzenie takich rozwiązań do prawa oznacza akceptację i promowanie tego modelu życia społecznego, a na to mojej zgody nie będzie. Tak samo jak nie będzie mojej zgody na adopcję dzieci przez pary homoseksualne**.**
Godson przyznał również, że "jego dni w Platformie są policzone" i że zapewne zostanie niedługo wyrzucony z partii. Jak myślicie, dokąd pójdzie?