Jak już pisaliśmy, ważą się losy serialu Ranczo. Kciuki trzyma cała ekipa, 6 miliony widzów oraz, przede wszystkim, mieszkańcy miejscowości Jeruzal, gdzie powstają zdjęcia. Obawiają się, że kiedy produkcja się zakończy, stracą istotne źródło zarobku, bo nie będą już mieli gdzie statystować, a turyści przestaną do nich przyjeżdżać.
Jak informuje Super Express, jest jednak jeszcze nadzieja dla serialu. Być może powstająca właśnie 8. seria nie będzie ostatnią. Pod pewnymi warunkami.
Jeśli serial utrzyma ponad sześciomilionową widownię, będzie nadal gościł na ekranach telewizorów - mówi osoba zatrudniona przy produkcji. Nie wiadomo tylko, na jakich zasadach finansowych. Powstały też pomysły ożywienia scenariusza. Myślę, że podczas tegorocznych zdjęć zaczną pojawiać się nowe wątki i nowi ludzie, tak jak to zrobiono w "M jak miłość".