Dorota Gardias była dzisiaj gościem w porannym w Dzień Dobry TVN, gdzie opowiedziała o ciąży oraz szczegółowo zaplanowanym porodzie. W rozmowie z Dorotą Wellman oraz Marcinem Prokopem wyznała, że zamierza pracować do lipca. Dopiero tuż przed porodem, czyli na przełomie sierpnia i lipca, zniknie na jakiś czas z show biznesu. Gardias ma długa listę rzeczy, które chce zrobić zanim na świat przyjdzie jej pierwsze dziecko.
Czuję się fantastycznie, więc mogę pracować tak naprawdę do końca, ale chciałabym zrobić też jeszcze kilka rzeczy - mały remont, zakupy, bo to też przecież ważne przed przyjściem dzieciątka na świat – powiedziała pogodynka. Planuję pracować do czerwca, ale podejrzewam, że załapię się jeszcze na lipiec, bo jestem bardzo aktywną osobą i chyba będę się nudzić. spodziewam się rozwiązania na końcówkę sierpnia, początek września.
Poród Gardias odbędzie się w prywatnej klinice. Gwiazda wykupiła luksusowy pakiet usług, którego cena sięga 16 tysięcy złotych.