Paweł Kukiz, który popierał kiedyś Platformę Obywatelską, od dłuższego czasu jest jej największym krytykiem wśród celebrytów. Prawicowe poglądy muzyka wyraźnie się radykalizują po odejściu z zespołu Piersi. Obecnie po trzydziestu latach grania Kuki zajmuje się już przede wszystkim polityką. Bardzo zaangażował się w akcję promowania wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych i referendów obywatelskich.
W programie Tak czy nie w Polsat News gwiazdor, który niedawno ogłosił "wojnę z systemem" (zobacz: Kukiz: "Rozpoczyna się wojna, ZAATAKOWAŁEM SYSTEM!") ostro skrytykował rząd Donalda Tuska. Zdaniem Kukiza w Polsce nie ma już demokracji:
Bardzo doceniam to, co zrobiła "Solidarność" w latach 80. Ale w tej chwili nie mamy absolutnie do czynienia z demokracją w Polsce. Chciałbym przywrócenia solidarności oddolnej, a nie odgórnej.
Tego nie można w kategoriach oburzenia traktować. Ja już nawet nie jestem oburzony, ja tym rządem gardzę, mówię zupełnie poważnie. Do głowy mi nie przyszło, że kiedykolwiek może pojawić się opcja, i to przeze mnie wspierana, która przebije w trójnasób wyczyny SLD - powiedział.
To nie pierwszy raz, kiedy Kukiz porównuje polski rząd do komunistów. Zobacz: Kukiz: "Komuna nie dorasta PO do pięt w MANIPULACJI!"