Ostatni wywiad Andrzeja Kołodzieja i Henryki Krzywonos we Wprost wywołał ogromną burzę. Stwierdzili oni, że strajkiem w Stoczni Gdańskiej dowodził Bogdan Borysewicz, a nie Lech Wałęsa. To nie spodobało się byłemu prezydentowi, który w rozmowie z TVN 24 insynuował, że Borusewicz mógł być... agentem.
Bardzo emocjonalnie na ten wpis zareagował Zbigniew Hołdys. Na Twitterze zaatakował Wałęsę w bardzo mocnych słowach.
Po 33 latach wspierania Wałęsy i stania za nim murem - dziś, po insynuacjach, jakie rzucił pod adresem Borusewicza, zamykam nad nim wieko. Są granice obszczekiwania innych w obronie własnego ego. Podłość. MOI DRODZY, TO NA DZIŚ LEKTURA OBOWIĄZKOWA. DOKUMENTALNY FILM "ROBOTNICY 80" O STRAJKU W STOCZNI, WIDAĆ KTO KIM BYŁ. Widać rolę Wałęsy, wspaniałą rolę Andrzeja Gwiazdy, Bogdana Borusewicza, widać napięcie, jak wyglądały negocjacje. Zero kitu, nagi zapis z tamtego czasu. Film w 1981/82 zdjęty przez cenzurę, powinien być lekturą obowiązkową w szkołach na lekcjach historii. Dosyć kitu, kłamstw, przekręcania, odzierania z godności, kurwa ich mać wszystkich.
Wałęsa negocjował znakomicie, ale gdyby nie Andrzej Gwiazda, który nagle twardo upomniał się o więźniów politycznych, strajk byłby nie o wolność narodu, a o podwyżki i parę mniej istotnych postulatów. Wtedy Jagielski (v-cepremier PRL) wypuścił Kuronia, Michnika i innych. Lechu, jak można tak łgać?! Jak może łgać Gwiazda!? Jak może łgać Kołodziej?! Co się z nimi porobiło? STRASZNE TO JEST, UWIERZCIE MI.
Dlatego dziś nalegam, by każdy obejrzał dokument z tamtych dni, nieskłamany, niemontowany, "Robotnicy 80". Jak go dzisiaj widziałem, kiedy to mówił, to była krystalicznie czysta insynuacja, sugestia, że BB był esbekiem. Ileż można? Pytanie było proste - to ego Lecha, które wielkości stratosfery, kazało mu zaatakować BB. Wielkie ego nie upoważnia do obrażania prawdy, pamięci. sikania na historię.
Cóż, Lech Wałęsa nigdy nie słynął ze skromności. Wyraźnie pogorszyło mu się, gdy nazwano jego imieniem lotnisko w Gdańsku. Odlatywanie z niego to widocznie zbyt wielka próba dla człowieka, który tak kocha siebie.