Pete Doherty i Sir Paul McCartney są ze sobą związani "jak ojciec z synem". Wokalista Babyshambles spędził miniony miesiąc w klinice odwykowej Wiltshire's Clouds. Uzyskał zwolnienie z oddziału, żeby przeprowadzić wywiad z McCartneyem. Spotkanie z gwiazdą Beatlesów zupełnie go odmieniło.
Po rozmowie z Paulem obiecał mu, że poważnie weźmie się za naprawianie swojego życia. Przyjaciel Doherty’ego opowiedział o jego przemianie:
Spotkanie z Paulem wywarło na nim ogromne wrażenie. Zupełnie go zmieniło. Szczerze rozmawiali i połączyła ich naprawdę serdeczna relacja - chwilami wyglądało to jak rozmowa ojca z synem. Pete przyrzekł Paulowi, że skończy z narkotykami i więcej po nie nie sięgnie. Powiedział, że nigdy nie powtórzy błędów najgorszego okresu swojego życia.
Pete uzyskał od McCartneya wsparcie i sporo cennych rad:
Rozmawiali o wszystkim; o muzyce, innych wokalistach i nawet o kobietach - to oczywiście pozostało między nimi. Przed spotkaniem Pete w ogóle nie mógł spać. Cały czas myślał o tym, co powie, kiedy spotka McCartneya, w końcu to żywa legenda. Ale świetnie się dogadali. Pete twierdzi, że Paul naprawdę mu pomógł.