Jak pisaliśmy wczoraj, w niedawno udzielonym wywiadzie Michał Piróg wyraził nadzieję, że polskie prawo zmieni się i pary homoseksualne starające się o adopcję będą podlegały takim samym kryteriom oceny jak heteroseksualne. Wprawdzie choreograf na razie nie planuje zostać ojcem, jednak, jak wyznał, chciałby mieć taką możliwość. Zobacz: Piróg chce ADOPTOWAĆ DZIECKO!
Innego zdania jest Tomasz Jacyków, który postanowił podzielić się w Fakcie swoją refleksją, że regulacje prawne do niczego nie są mu potrzebne. Sam już to zresztą udowodnił. Ma syna, którego spłodził w wieku 15 lat. Zobacz: Jacyków ma syna!
Nie wiem, czy do tego potrzebne jest tworzenie specjalnych uregulowań prawnych. Z jednej strony dobrze by było, gdyby takie funkcjonowały, ale z drugiej strony jeśli ktoś chce mieć dzieci to przecież i tak będzie je miał - wyjaśnia. Ja nie chcę mieć dzieci z adopcji. Nie potrzebuję takiego prawa. Ale teoretycznie gdyby mi się odmieniło, to prawo mi do tego kompletnie niepotrzebne. Biorę sobie jakąś laskę, umawiamy się na spotkanie i sprawa załatwiona.
Akurat Jacykowowi mogłoby być trudno znaleźć sobie chętną do seksu, ale inni geje jakoś dają sobie radę. Dużo łatwiej mają z tym oczywiście lesbijki. Zawsze mogą zostać samotnymi matkami i wychowywać dziecko razem z przyjaciółką. Znane są takie pary nawet w polskim show biznesie. Może warto byłoby dać im możliwość jakoś to uregulować?