Katarzyna Skrzynecka stoczyła ciężką walkę o zostanie mamą. Kilka prób skończyło się poronieniem. Na szczęście wreszcie się udało i aktorka oraz jej mąż-kulturysta Marcin Łopucki zostali rodzicami Alikii, którą ciocia Mucha lubi przezywać "Ajkilia".
W rozmowie z Super Expressem 43-letnia aktorka zapowiada, że nie planuje więcej dzieci.
Mamy wspólnie z mężem już ich troje - wylicza w tabloidzie. Dwoje jego dzieci, które kończą już 18 lat i wspólną półtoraroczną córeczkę. Jesteśmy zatem szczęśliwą, spełnioną rodziną.
Zdaniem Skrzyneckiej, udane życie polega na umiejętnym godzeniu pracy zawodowej z wychowywaniem dzieci.
Rozsądne i umiejętne zorganizowanie czasu i życia pozwala znakomicie godzić rolę matki oraz aktorki i piosenkarki zarazem - wyjaśnia, podkreślając, że wciąż uważa się za "piosenkarkę". Ważne jest, żeby nasza praca nie odbierała nam najważniejszego czasu w życiu, gdy nasze dziecko poznaje świat.
Właśnie za tego typu wypowiedziami matek-celebrytek nie przepadają, jak wykazały badania, "zwykłe matki", czyli kobiety spoza show biznesu. Ich zdaniem celebrytki wierzą, że wiedzą dużo o życiu, a nie mają pojęcia o warunkach, w jakich żyje przeciętna polska rodzina. I jaki ma wybór młoda mama, żeby "praca nie odbierała jej najważniejszego".