Sąd Rodzinny Los Angeles nakazał Britney Spears spotkanie z psychotrapeutą - piosekarka musiała przejść testy psychologiczne. Wszystko przez to, że prawnicy jej byłego męża - Kevina Federline’a ujawnili, że wokalistka kilkakrotnie dzwoniła do telefonu zaufania dla samobójców.
Britney od kilku miesięcy przechodzi kryzys. Pisaliśmy już o tym, że straciła tymczasowo prawo do opieki nad dziećmi i że cierpi na zaburzenia odżywiania. Teraz piosenkarka zupełnie się załamała. Powodem samobójczych zamiarów Spears jest romans jej byłego męża.
Kevin spotyka się z Nicole Narain od połowy września. Świadkowie twierdzą, że podczas zabaw w klubach oboje "na wiele sobie pozwalają" i że tylko obecność osób postronnych powstrzymuje ich od posunięcia się dalej. Kiedy pojawiły się pogłoski, że Federline spotyka się z Nicole, Spears chciała się zabić. Jej znajomy mówi:
Britney cały czas płacze. To nie pierwszy raz, kiedy ma myśli samobójcze.
Poufne przesłuchanie mające określić stan psychiczny Britney odbyło się w sądzie. Reprezentant Federline’a - Mark Vincent Kaplan, przedstawił jego stanowisko. Oczywiście stwierdził, że z powodu swoich problemów Britney nie może opiekować się synami.