Jak już pisaliśmy, nad drugim małżeństwem Huberta Urbańskiego zebrały się ciemne chmury. Mimo że jeszcze do niedawna chwalił się w tabloidach udanym życiem rodzinnym, okazało się, że w rzeczywistości nie wszystko się układa. Do warszawskiego Sądu Okręgowego wpłynął już pozew rozwodowy. Data pierwszej rozprawy została wyznaczona na 19 czerwca.
Jak informuje Fakt, Julia Chmielnik nie mieszka już z mężem. Wyprowadziła się, zabierając ze sobą ich dwie córki, 4-letnią Stefanię i 2-letnią Danutę. Okazuje się, że para już od dłuższego czasu nie mogła się dogadać. Korzystali nawet z pomocy psychoterapeuty. Niestety, problemy były tak poważne, że nie pomogło nawet fachowe wsparcie.
Mimo pomocy psychologa między Urbańskim a Chmielnik było już tylko coraz gorzej - pisze tabloid. Na początku maja Julia zniknęła z domu razem z córeczkami. Nawet nie uprzedziła męża, że chce odejść. Dziennikarz jest ponoć zdruzgotany. Prawdopodobnie dopiero wyprowadzka Chmielnik uświadomiła mu, że nie ma szans na to, by sprawy między nimi jeszcze się ułożyły. Dlatego 2 tygodnie po tym, jak Julia opuściła ich dom, zdecydował się złożyć pozew rozwodowy.
To będzie drugi rozwód w życiu Urbańskiego. Z poprzedniego małżeństwa ma dwie, dorosłe już córki.