Trzeba przyznać Ilonie Felicjańskiej, że ma ustalony światopogląd, przynajmniej jeśli chodzi o związki małżeńskie. Od miesięcy krytykuje je i definiuje jako "więzienie". Modelka, która w wyniku rozwodu straciła opiekę nad dziećmi i musi płacić alimenty byłemu mężowi, nie wspomina zbyt dobrze swojego związku z Andrzejem Rybkowskim.
Małżeństwo jest więzieniem - twierdzi twardo w rozmowie z Faktem. Nie zamierzam absolutnie zawierać związku małżeńskiego. Myślę, że ślub i biały welon jest troszeczkę spełnieniem zagubionej dziewczynki, a ja już nie jestem zagubioną dziewczynką.
Obecnie modelka jest związana z kompozytorem Yossarianem Malewskim. Mieszkają razem, ale ślub jest oczywiście wykluczony.
Jest moim absolutnie największym przyjacielem - zapewnia Ilona w tabloidzie. Być może dlatego kwitnę. Jestem szczęśliwa.
Życzymy więc Ilonie, żeby nikt się jej już nigdy nie oświadczył. Wydaje się zreszą, że raczej jej to nie grozi.